Według rankingu U.S. News & World Report oceniającego najbardziej popularne i najczęściej stosowane diety świata za najzdrowsze eksperci uznali diety śródziemnomorską oraz zapobiegającą nadciśnieniu (ang. Dietary Approches to Stop Hypertension, DASH). Kolejne miejsce przypadło popularnej od niedawna, ograniczającej spożycie mięsa, tzw. diecie fleksitariańskiej.
Diety wegetariańskie w ostatnim czasie zdecydowanie zyskują na popularności. Coraz więcej dowodów naukowych wskazuje też na to, że ograniczenie spożycia mięsa sprzyja zachowaniu zdrowia, a przede wszystkim zmniejsza ryzyko zachorowania między innymi na choroby układu krążenia czy nowotwory. Dla wszystkich, którzy chcieliby zmienić swoją dietę na bardziej roślinną, ale bez całkowitej rezygnacji z produktów zwierzęcych, dieta fleksitariańska jest idealnym rozwiązaniem.
Określenie „fleksitariańska” powstało z połączenia dwóch słów: „flexible” (czyli elastyczny) oraz „vegetarian” (czyli oczywiście wegetariański). Na podstawie samego pojęcia można zatem wywnioskować, że fleksitarianizm to nic innego jak elastyczny wegetarianizm – ograniczenie spożycia mięsa (dopuszczalne jest to poza domem, kiedy zachowanie wegetariańskiej diety jest utrudnione) i zastąpienie go białkiem pochodzącym z roślin strączkowych (soja, soczewica, ciecierzyca, bób czy groch). Zaleca się również produkty takie jak tofu czy tempeh, można także sięgać po napoje roślinne.
Stosowanie diety wegetariańskiej może być dla wielu osób zbyt dużym wyrzeczeniem, a kompozycja pełnowartościowych posiłków bez pomocy dietetyka dla niektórych jest wręcz niemożliwa. Tymczasem dobrze zbilansowana dieta fleksitariańska powinna zaspokajać zapotrzebowanie na wszystkie niezbędne składniki odżywcze i opierać się na zasadach racjonalnego żywienia. Dopuszcza ona na przykład spożywanie nabiału, jajek i ryb.
Więcej w wydaniu:
https://slysze.inz.waw.pl/jak-czujemy-zapachy-slysze-nr-styczen-luty-1-171-2020/