BRUCE LIU, laureat Konkursu Chopinowskiego: Gdyby nie powiedziano mi, że artyści Festiwalu mają wszczepione implanty, nigdy bym się tego nie domyślił.

Koncert Bruce’a Liu w Światowym Centrum Słuchu to wydarzenie unikalne. – Jeśli pianista, który ma zakontraktowane występy na najbliższe pięć lat w największych salach koncertowych na świecie, przyjechał dać koncert do Kajetan, to znaczy, że Kajetany są dziś tak samo ważne jak Nowy Jork, Chicago, Singapur, Szanghaj czy Tokio – podkreślał po występie prof. Henryk Skarżyński.

Fot. Maciej Nowicki | IFPS

W latach 2023 i 2024 artysta będzie koncertował w Pekinie i Singapurze, odbędzie tournée po Japonii, ważnymi wydarzeniami w jego karierze będą z pewnością debiut z filharmonikami nowojorskimi i koncerty z Los Angeles Philharmonic, Orkiestrą Filadelfijską oraz London Philharmonic Orchestra. Jednak Warszawa i Kajetany zajmują na mapie występów miejsce szczególne. – W Warszawie wszystko się zaczęło, to miasto jest jakby moim drugim domem – mówił Bruce Liu przed koncertem. – Pamiętam wiele stresujących chwil, jakie tutaj przeżyłem podczas Konkursu Chopinowskiego, ale to są piękne wspomnienia – dodał.

Bruce’a Liu, wzruszając i zachwycając zgromadzoną w sali Atrium publiczność, która w podziękowaniu za niezwykłe chwile z muzyką w wykonaniu wspaniałego pianisty odwzajemniła mu się gromkimi brawami. Brawami witano także towarzyszącą mistrzowi fortepianu pacjentkę prof. Henryka Skarżyńskiego i laureatkę Festiwalu „Ślimakowe Rytmy” Małgorzatę Strycharz-Dudziak oraz jej 12-letniego syna Nikodema, ucznia Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. Karola Lipińskiego w Lublinie, którzy zagrali z Bruce’em Liu na cztery ręce. Z Małgorzatą Bruce zagrał małą suitę fortepianową Claude’a Debussy’ego, a z Nikodemem – kilka utworów Georges’a Bizeta.

Fot. Maciej Nowicki | IFPS

Przed występem opowiedziałam Bruce’owi swoją historię utraty słuchu i o dwuletnim życiu w świecie ciszy, do czasu kiedy prof. Henryk Skarżyński wszczepił mi implant ślimakowy, dzięki któremu mogłam powrócić do mojej pasji muzycznej. W jego oczach dostrzegłam zaskoczenie.

– Gdyby Małgorzata nie powiedziała mi, że słyszy dzięki implantom, nigdy bym się nie domyślił, że ma jakieś problemy ze słuchem. Próby odbywały się normalnie i to jest zaskakujące – mówił po koncercie Bruce Liu. – To niezwykłe doświadczenie pracować z ludźmi, którzy nie będąc profesjonalnymi muzykami, kochają muzykę i wykorzystują ją do komunikowania się i do wyrażenia emocji. Próbowałem odkrywać ich naturę i dopasowywać do niej formę naszej współpracy – to zresztą doświadczenie podobne do gry z profesjonalnymi muzykami. Gdyby mi nie powiedziano, że ci artyści mają wszczepione implanty, nigdy bym się tego nie domyślił – podkreślił Bruce Liu.

Fot. Maciej Nowicki | IFPS

Kiedy mistrz fortepianu był w wieku Nikodema Dudziaka, z którym wystąpił podczas koncertu w Kajetanach, nie myślał jeszcze o karierze muzycznej. O grze na tym instrumencie zaczął myśleć poważnie dopiero wtedy, kiedy miał 15 lat. Przypomnijmy, Bruce Liu urodził się w chińskiej rodzinie w Paryżu, wychowywał się w Montrealu. Od dzieciństwa otaczało go zatem środowisko wielokulturowe, które ukształtowało jego osobowość, wrażliwość i światopogląd. W swojej działalności artystycznej czerpie inspirację z dziedzictwa kulturowego Europy, Chin i Ameryki Północnej. Pierwsze płyty Bruce’a Liu to nagrania z Konkursu Chopinowskiego – po wygranej podpisał kontrakt z Deutsche Grammophon, firmą specjalizującą się w muzyce poważnej.  

oprac. Jolanta Chyłkiewicz Więcej w wydaniu:

9 Międzynarodowy Festiwal „Ślimakowe Rytmy” (wrzesień-październik 2023 nr 5)